wtorek, 1 września 2015

Jaskinia Niedźwiedzia, tu czas się zatrzymał...

Jaskinia Niedźwiedzia, tu czas się zatrzymał...



Jaskinia Niedźwiedzia w Kletnie posiada doskonała reputację jako wysoce wartościowej atrakcji turystycznej i jest od lata magnesem przyciągającym turystów odwiedzających region. Obowiązkowy punkt szkolnych i zakładowych wycieczek od czasów późnego PRL-u. Historia jej odkrycia jest niezwykła, a o zawartości i nieocenionych walorach naukowych wiadomo od dawna. Dodatkowego smaczku dodają odkrycia nowych sal na początku XXI wieku.




Prawda jest jednak taka, że odwiedzając otoczenie jaskini w 2015 roku widzi się przygasającą gwiazdę. Inwestycje dokonane w XX wieku, pawilon i trasa turystyczna była na owe czasy nowoczesna i na pewno robiły bardzo pozytywne wrażenie. Niestety odwiedzając obecny stan obiektu ma się wrażenie, że czas zatrzymał się w miejscu. Część muzealna wyposażona jest w niedziałające i archaiczne makiety okolicy. Czas zastąpić je wizualizacjami 3D, które mogłyby stać się atrakcją samą w sobie. O toaletach nie wspominając... Całemu pawilonowi i otoczeniu należy się solidne odświeżenie.





Zawartość jaskini robi wrażenie ale pozostaje wrażenie niedosytu. Szata naciekowa jest wspaniała a trasa w miarę dobrze przygotowana technicznie tyle, że krótka... 300 metrów to niezbyt dużo. Największa 100 metrowa Sala Mastodonta nie została jeszcze udostępniona i raczej nie ma takich planów. Jaskinię zwiedza się w 15 osobowych grupach co przy dość wąskich korytarzach jest mało komfortowe, cały czas na kogoś się wpada a osoba robiąca zdjęcie skutecznie blokuje ruch (wszędzie są barierki). Podświetlenie sal również mogłoby być bardziej efektowne ale tu rozumiem kompromis pomiędzy ingerencją człowieka a atrakcyjnością miejsca, choć wykucie sztucznych korytarzy między salami i tak zmieniło to miejsce na zawsze. Przewodnik przegania nas z jednego miejsca na drugie, wiadomo idzie następna grupa. Brakuje chwili spokoju i kontemplacji.




Pamiętajmy aby zarezerwować zwiedzanie co najmniej miesiąc wcześniej! Z parkingu można dostać się Meleksem (10zł od osoby) lub na nogach łagodnie pod górę w ok 20 minut. Trzeba odebrać bilet co najmniej 15minut przez planowanym wejściem, bo może zostać sprzedany komuś innemu. Miejsce to umykało moim wcześniejszym eksploracjom właśnie głównie ze względu na jego popularność i konieczność rezerwacji, co przez pewien czas możliwe było tylko telefoniczne, o ile jakimś cudem dodzwoniliśmy się. Teraz jest lepiej, można wykorzystać Internet. Pamiętajmy: na górze nie ma zasięgu żadnej sieci komórkowej! W okolicy jaskini znajduje się kilka satelitarnych atrakcji jak Muzeum Ziemi, Ogród Japoński w Starym Wapienniku i Kopalnia Uranu.




Na Dolnym Śląsku znajduje się wiele podziemi udostępnianych do zwiedzania ale są to większości wytwory człowieka. Jedyna naturalne bardziej rozbudowane podziemie poza Jaskinią Niedźwiedzią to Jaskinia Radochowska, nie posiada ona jednak szaty naciekowej.


Po drodze do Jaskini napotkamy opuszczony kamieniołom z małym jeziorkiem, gdzie można oddać się kontemplacji. W jeziorku z czystej wody zainteresowaniem przygląda się nam ławica rybek, zaczepiają nas olbrzymie kolorowe ważki, bosko!

\





Warto zabrać pustą butelkę na darmową wodę mineralną wypływającą ze zbocza w miejscu próbnego odwiertu wykonanego kiedyś w poszukiwaniu rudy. Woda jest bardzo smaczna i całkowicie darmowa!



—- Polecamy:
logo latarki sklep
Rozświetlamy ciemność – sklep z profesjonalnymi latarkami LED dużej mocy. Kod rabatowy 5% dla czytelników bloga: word47 http://latarkisklep.pl


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz