Zespół fortów w Srebrnej Górze to atrakcja niezwykła w skali Europy i Świata. Jest świadectwem zaciekłych walk o tereny Śląska prowadzonych od 1740r przez Prusy z imperium Habsburgów. Twierdzę budowano 12 lat od 1765r do 1777r jako swoiste przypieczętowanie przejęcia Śląska przez Prusy a potem Cesarstwo Niemieckie. Pełniła funkcję obronną przez ok. 100 lat a potem wykorzystywana była do innych celów - w czasie drugiej wojny światowej pełniła rolę obozy jenieckiego. Była atakowana jedynie raz - przez Napoleona ale nie została zdobyta.
Twierdza jest naprawdę olbrzymia i w zasadzie na pełne jej zwiedzenie trzeba poświęcić minimum cały dzień. Kilka godzin to minimum. Można ograniczyć się do zwiedzania głównej fortyfikacji - Donjon, skąd roztacza się piękny widok na okolicę. W obrębie twierdzy znajduje się kolekcja broni artyleryjskiej ale nie są to repliki oryginalnych dział.
Najprościej dostać się do twierdzy własnym samochodem. Za miasteczkiem znajduje się spory prywatny parking - najbezpieczniej tam zaparkować. Drogi są wąskie i prowadzą nad przepaściami, parkowanie na poboczu to powodowanie niebezpieczeństwa. Kręte serpentyny są dodatkową atrakcją. Pomimo swoich rozmiarów twierdza nie jest widowiskowo widoczna z okolicy. Wysokie potężne drzewa zakrywają jej mury i mniejsze fortyfikacje. Wstęp na główną twierdzę jest płatny, zwiedza się ją z przewodnikiem w mundurze z epoki albo samodzielnie. We wnętrzu znajduje się minimuzeum z militariami i makietą twierdzy.
Donjon w remoncie - Srebrna Góra |
Od kilku ostatnich lat widać postępującą rewitalizację zabytku, a trzeba przyznać, że stan twierdzy był tragiczny. Powoli zamieniał się w ruinę. Obecnie trwa renowacja jej części i powoli, powoli zaczyna nabierać oprawy godnej jednemu z największych założeń fortyfikacyjnych w Europie. Moją osobistą sugestią jest odtworzenie replik oryginalnych dział dalekiego zasięgu i innego uzbrojenia twierdzy z epoki jej świetności.
W okolicy Twierdzy znajduje się wysoki most wiszący - pozostałość Kolei Sowiogórskiej. Jest dosłownie w zasięgu wzroku, ale żeby do niego trafić najlepiej kupić szczegółowa mapę okolicy lub zapytać kogoś miejscowego. Jest również sporo pozostałości po średniowiecznym górnictwie srebra. Kilka ciasnych i długich na kilkadziesiąt metrów sztolni jest dostępnych bezpośrednio z leśnych ścieżek. Jeżeli macie miejscowego przewodnika to może zaprowadzi Was do wielkiej podziemnej sali (będziecie potrzebować dobrej latarki), gdzie mieści się naraz kilkadziesiąt osób a wejście jest ukryte w lesie i wielkość przypomina króliczą norę. W celu jej znalezienia odbijało się ze ścieżki na fort Ostróg na prawo w las. Pamiętam, że wyrobisko to robiło spore wrażenie. Jeżeli chodzi o podziemia, to wypad do Srebrnej Góry można połączyć ze zwiedzeniem kopalni muzeum w pobliskiej Nowej Rudzie.
Oficjalna strona: http://www.forty.pl/
--
Aktualizacja: Na tej stronie znajduje sie film czeskiej telewizji nt. twierdzy:
http://www.ceskatelevize.cz/porady/10282383287-pevnosti/310294340020009-stribrna-hora/
---
Rekomendujemy:
Najlepsze latarki: Led Lenser, latarki Fenix, czołówki Petzl, oświetlenie rowerowe, noże Opinel i inne
Intrygujący tytuł. Niestety, musimy potwierdzić - też nie kojarzę żadnych obcokrajowców podczas naszego wypadu w to miejsce. Może jeszcze nie teraz? Może twierdza wymaga jeszcze trochę pracy? Ma potencjał, nie przeczę. I świetnych przewodników!
OdpowiedzUsuńhttp://stopawstope.blogspot.com/2016/08/dolnoslaska-objazdowka-dzien-2-zamek-w.html
Wypad na srebrną górę można połączyć ze zwiedzaniem kopalni muzeum w pobliskich Tarnowskich Górach, to znaczy około 35O kilometrów bo Tarnowskie Góry są na Górnym Śląsku, nie wiem kto to pisał, ale wprowadza w błąd
OdpowiedzUsuńMiała być oczywiście Nowa Ruda, dziękuję za uwagę.
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńA i nieźle pisze- wypad na Srebrną Górę nie do Srebrnej Góry, kto to pisał
OdpowiedzUsuń